Tworząc różnorodny tematycznie zestaw informacji o gminie, trzeba zacząć od prezentacji samej Lipnicy Murowanej. To niezwykłe miasteczko sięga swoją historią dość odległych dziejowo czasów i choćby z tej to przyczyny wnosi do wspólnego dziedzictwa wartości wyróżniające ją z administracyjnej przestrzeni Małopolski.
Takich miasteczek i miejsc zostało już niewiele, znikają w żywiołowym procesie cywilizacji przestrzeni. Lipnica Murowana bo o niej jest mowa, ukształtowana została stosunkowo wcześnie, bo już na początku XIV wieku, stając się znaczącym miastem historycznej Małopolski i ważnym punktem handlowym na "węgierskim szlaku". Osada zajęła niewielką erozyjną kotlinę rzeczki Uszwicy u stóp lesistych wzgórz na styku Pogórza Karpackiego z Beskidami.
Powstałe przed wiekami, w niewielkiej przestrzeni stu łanów frankońskich miasto, zastygło jakby w swojej skromnej obszarowo wielkości i skansenowej postaci, kompensując sobie to znacznie obszerniejszą czasoprzestrzenią, w której żyła długo sławą i dostojeństwem. Zachowana struktura urbanistyczna średniowiecznego miasta, zabytkowe budowle świadczące o wiekach Lipnicy, specyficzny urok kultywowanych starych obrzędów, siła tradycji i oryginalna duchowość promieniująca ze świętych miejsc i postaci, każą postrzegać Lipnicę jako miejsce niezwykłe, obdarzone szczególną, wewnętrzną mocą.
Tę sławę i dostojeństwo trafnie oddał bard lipnickiej ziemi, nieodżałowanej pamięci Józef Piotrowski.
Elegia o ziemi lipnickiej
Ziemio ty moja, ziemio ukochana,
Żyłem jak mrówka pracując od rana,
Byś była godna do swej dostojności,
Ponad sześć wieków Twojej sędziwości.
Od króla Łokietka imię otrzymałaś,
Wianem królewskim długo pozostałaś,
Miecz jego twardy znaczył Twoje godło,
By wiary ojców nigdy nie zawiodło.
Przez ziemie Twoje sławny trakt osadził,
Co znad Bałtyku na Węgry prowadził.
Traktem tym z Węgier na tron do Krakowa,
Przybyła młoda Jadwiga królowa.
Ta dobrodziejka Krakowskiej Wszechnicy,
Na której sławę podnieśli Lipnicy,
Synowie ziemi wieku piętnastego,
Andrzej, Bartłomiej, Szymon miejsca tego.
Wójt ziemi mojej rajcą był zawsze sądu królewskiego,
Który dla poniechania prawa niemieckiego,
Wielki Kazimierz na polskie przemienił,
Z sześciu miast polskich wójtów w nim docenił.
Tenże Wójt również na prawach rycerza,
Stawać był musiał dobywać koncerza,
Ze swoim pocztem w obronie Ojczyzny,
Dać jej krew i życie, albo przyjąć blizny.
Ziemia ta Szwedom stawiła swe czoło,
Trupy najeźdźców usłała wokoło,
Potem im kurhan usypała wielki,
By dać przestrogę innym na czas wszelki.
Z ziemi tej szli w świat ludzie wielcy, mali,
Którzy jej wierni zawsze pozostali,
Bo była dla nich kolebką najdroższą,
Tu z piersi matki ssali miłość słodszą.
Ziemia kościołów i starych pamiątek,
Chlubnych tradycji, pełna wokół świątek,
Przepiękne lasy, gaje, złote łany,
Lud dla Ojczyzny wierny i oddany.
W burzach dziejowych stawiał wiernie czoła,
Wrogom co Polska miała ich dokoła,
Słała swych synów w każdy zew Ojczyzny,
Aby bronili praojców spuścizny.
Wielu z nich więcej tu nie powróciło,
W dalekich ziemiach kości swe złożyło,
Ziemia rodzinna ma ich w swej pamięci,
I wiele wierszy jeszcze im poświęci.
Ziemio ty moja, ziemio ukochana,
Pragnę dla Ciebie byś była wybrana,
Z nieszczęść wszelakich, pożogi i wojny,
A lud Twój zgodny, o los swój spokojny.
Tak jak Brodziński w swoich wspomnieniach,
Chciałbym pomarzyć w wielkich dębów cieniach,
O Twojej historii i Twojej przyszłości,
By zaspokoić głód mej ciekawości.
Co czas przyniesie ziemi przodków moich,
Jaką też przyszłość masz dla synów swoich,
Czy nam nie zagraża jaki nowy wróg,
Czy nam dopomoże wielki dobry Bóg.
Zachowana struktura urbanistyczna średniowiecznego miasta, zabytkowe budowle świadczące o wiekach Lipnicy, specyficzny urok kultywowanych starych obrzędów, siła tradycji i oryginalna duchowość promieniująca ze świętych miejsc i postaci, każą postrzegać Lipnicę jako miejsce niezwykłe, obdarzone szczególną, wewnętrzną mocą.
Bogaty bieg zdarzeń historycznych rozgrywających się w ponad 800 - letniej historii Lipnicy, wytworzył osobliwy zasób krajobrazu kulturowego. Dziś jako zabytki przestrzeni, architektury, pamiątki, wartości takie jak: duchowość - sacrum, tradycja, obrzędowość, legendy, sylwetki ludzkie są celem poznawania i podziwiania.
Warto w tym miejscu posłużyć się słowami Prymasa Tysiąclecia, kardynała Stefana Wyszyńskiego, który gdy zobaczył Lipnicę wyraził się o niej następująco:
" Piękna jest ta Lipnica, tu czuje się, że do nas mówią dawne wieki, że przemawia do nas przez te uliczki i kamienie bogata historia ..."
Wraz z tworzeniem się historycznego bytu osady umiejscowionej nad rzeką Uszwicą w pogórskich lasach, powstawały legendy odnoszące się do niej swą treścią, będące swoistą kroniką zaistniałych tu wydarzeń, zjawisk przyrody, kulturowych tradycji. Legendy tworzą swoistą aurę tożsamości kulturowej, poruszanie się ich śladami, wędrówka granicami świata realiów i wierzeń pozwala odbyć i przenieść głębiej tę podróż w sferę emocjonalnych doznać naszego krajoznawczego obcowania.
Legendy są cząstką dorobku kulturowego lokalnych społeczeństw i jako takie są też elementem turystycznego poznawania. Legendy wydobywają z odległej przeszłości nie tylko wydarzenia wywołane działaniem sfer nadprzyrodzonych, są zawsze barwnym, pełnym wdzięku, wartościowym uzupełnieniem nie do końca spisanych kart historii. Tak było i w przypadku Lipnicy, by uzyskać pełniejszy jej wymiar niech w wędrówce po miasteczku towarzyszy nam wszechobecna legenda i gawęda. Niech pełne wymowy historycznych dziejów ich strofy ożywią przeszłe wieki, wpiszą się w turystyczne szlaki, nasycą zdawałoby się martwe zabytki, odległe trakty i okolice.
Poznawanie proponuję zatem odbyć w scenerii snujących się przestrzenią tychże opowieści i legend, tworzących swoistą aurę dla tego niezwykłego zjawiska historycznego i przestrzennego jakim jest Lipnica Murowana.
"Już Lipnicę widać, łokietkowy gród prastary i kłąb drzew, gdzie kościoła spoczywa wieża,
A gotykiem pisane mury kazimierskiej fary i głos dzwonu słychać, on czas Lipnicy odmierza".
Pójdźmy zatem tym tajemniczym szlakiem na poznanie Lipnicy.